Wasz biznes jest efektem wiedzy, pracy i wyrzeczeń. Dziś darzycie się wzajemnym zaufaniem, dzielicie obowiązkami oraz macie spójną wizję rozwoju firmy na przyszłość. A co po śmierci jednego z Was? Dwa scenariusze…
’
Umiera mój wspólnik…
CO SIĘ STANIE Z FIRMĄ?
- Jak bank zmieni ocenę zdolności kredytowej i kiedy kontrahenci zwrócą się do konkurencji?
- Ilu spadkobierców wejdzie do spółki i jakie będą mieli kompetencje biznesowe?
- Czy wszyscy spadkobiercy będą pełnoletni (prawdopodobny paraliż bieżącej działalności)?
- Czy ze wszystkimi „nowymi” wspólnikami będziemy mieli podobny pomysł na przyszłość firmy?
Lepiej byłoby spłacić spadkobierców, prawda? Umowa spółki pewnie przewiduje taką sytuację (umorzenie lub odkupienie udziałów po wspólniku). Pozostaje jednak pytanie: SKĄD WZIĄĆ PIENIĄDZE na sfinalizowanie takiej transakcji? Porozmawiajmy i ubezpieczcie się mądrze.
’
Umieram ja…
CO BĘDZIE Z MOJĄ RODZINĄ?
- Z czego moi wspólnicy mieliby odkupić udziały od moich spadkobierców?
- KIEDY ZORGANIZUJĄ ŚRODKI, by to sfinalizować (kwota odpowiadająca wartości moich udziałów)?
- Czy wtedy ta firma nadal będzie warta jeszcze tyle samo co dziś?
- Jakich ryzyk nie zabezpiecza Fundacja Rodzinna?
Pomogę Wam zabezpieczyć biznes tak, aby rodzina mogła SZYBKO otrzymać zapłatę ADEKWATNĄ do wartości udziałów w firmie. Porozmawiajmy i ubezpieczcie się mądrze.
Poniżej rozwinięcie: